29 kwietnia, w miejscowości Morakowo, na drodze wojewódzkiej nr 241, miało miejsce tragiczne zderzenie czołowe. W wyniku wypadku śmierć ponieśli pasażerowie samochodu osobowego marki BMW. Szczegóły zdarzenia są wciąż zbierane przez służby, które natychmiast pojawiły się na miejscu incydentu.
Przebieg zdarzenia
Do wypadku doszło w wtorek, tuż po godzinie 12.00. Pojazd osobowy BMW, poruszający się w kierunku od Wągrowca, zjechał na przeciwległy pas ruchu, gdzie doszło do zderzenia z ciężarówką. Po zdarzeniu, na miejsce natychmiast przybyły dwie karetki pogotowia ratunkowego oraz straż pożarna, która musiała użyć specjalistycznego sprzętu, aby wydobyć z zupełnie zniszczonego auta ofiary wypadku.
Na miejscu wypadku zastało całkowicie zniszczone BMW oraz ciężarówkę, która w wyniku kolizji wylądowała w przydrożnym rowie. Działania służb na tym odcinku drogi spowodowały czasowe wstrzymanie ruchu, a policjanci zabezpieczający miejsce incydentu wyznaczyli objazdy dla kierowców jadących w stronę Lęgniszewa i Wągrowca.
Ofiary wypadku
W wyniku zderzenia z samochodu osobowego zginęli zarówno jego kierowca, 46-letni mężczyzna, jak i jego 9-letni syn. Informacje te przekazała Komenda Powiatowa Policji w Wągrowcu. Z ustaleń wynika, że w samochodzie ciężarowym, którego kierowca także ma 46 lat, nie doszło do poważniejszych obrażeń, które mogłyby zagrażać jego życiu. Został on przewieziony do szpitala na badania.
Reakcja służb i śledztwo
Po zderzeniu przybyli na miejsce przedstawiciele Prokuratury Rejonowej w Wągrowcu, którzy rozpoczęli zabezpieczanie dowodów i badanie okoliczności wypadku. Wstępne ustalenia wykazały, że kierowca BMW zjechał na przeciwległy pas ruchu bez udziału innych pojazdów. Kierowca ciężarówki przeszedł badanie alkomatem, które wykazało brak alkoholu w jego organizmie. To wyjaśnia, dlaczego nie został on oskarżony o spowodowanie wypadku.



