42-letni mieszkaniec Trzemeszna usłyszał w poniedziałek zarzuty kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości oraz poruszania się pojazdem z podmienionymi tablicami rejestracyjnymi. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło w niedzielę nad ranem, 19 października, w Trzemżalu. Policjanci otrzymali zgłoszenie o samochodzie BMW, który wjechał do rowu. Na miejsce przybyli funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Trzemesznie.
Na miejscu zastali pojazd bez kierowcy i bez tablic rejestracyjnych. W pobliżu zauważyli 42-latka, z którym był utrudniony kontakt – czytamy w policyjnym komunikacie.
Mężczyzna został zatrzymany pod zarzutem prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu. W celu ustalenia dokładnego stężenia alkoholu w organizmie, pobrano mu krew do badań. Na miejsce zdarzenia skierowano również technika kryminalistyki oraz przewodnika z psem tropiącym w celu zabezpieczenia śladów.
Po wytrzeźwieniu i przeprowadzeniu czynności, 42-latek usłyszał oficjalne zarzuty. Jak podkreśla policja, za przestępstwo kierowania w stanie nietrzeźwości oraz używania pojazdu z podmienionymi tablicami rejestracyjnymi grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Sprawa jest w toku, a policja nie wyklucza kolejnych ustaleń.



